Ruszyliśmy
pełną parą i każdy miał swoją misję – jak na prawdziwych specjalistów
przystało I nikt nie
zawiódł!
Ola – nasza mistrzyni zimnej płyty
i słodkości – znowu przeszła samą siebie, a pomagała jej niezawodna Marysia.
Razem wyczarowały coś naprawdę pysznego
A
nasi panowie? Cóż… narzędzia grzały się w rękach! Mirek, Zbyszek, Patryk, Darek
i Heniu walczyli dzielnie z konstrukcją
Za dekorację sali wzięły się nasze
artystki: Kasia, Justyna i Marzena. Kwiaty, balony – efekt WOW, przeszedł nasze
oczekiwania!
A
jakby tego było mało – Mirek po wszystkim jeszcze wziął się za porządki na
placu. Szacun!
Z taką ekipą przygotowania to sama przyjemność!
Teraz już tylko szykujcie buty do tańca, bo będzie się działo!